Grzech niszczy naszą relację z Bogiem, prowadzi do uzależnień i oddala od zbawienia. W jaki sposób usłyszeć głos Boga i wyrwać się z matni zła?
Oto pewne podstawowe prawdy stanowiące podstawy rozpoznania oraz drogę do uzdrowienia i pokoju, którą przygotował dla nas Bóg. Bez nich nie rozeznamy tego, co pochodzi od Boga a co od szatana, a nasza walka duchowa straci sens.
Pierwsza podstawowa prawda mówi, że zanim rozpoczniemy wędrówkę do uzdrowienia, musimy z głębi serca powiedzieć Bogu „tak”. Wtedy nasza wędrówka zakończy się w niebie. Nie wystarczy tylko wiedzieć, że Bóg istnieje, czy praktykować wiarę – musimy poznać Boga bliżej. Tak wygląda droga mistyków, która jest też ścieżką prowadzącą do nieba. To ścieżka, którą każdy może poznać. Powinien ją obrać ten, kto pragnie znaleźć się w niebie.
Droga ta jest słabo widoczna dla większości katolików, ponieważ osoby, które należą już do Kościoła, z reguły nie słyszą nawoływań do nawrócenia. Jednak to wezwanie, a także ostrzeżenia przed piekłem Jezus często powtarzał swoim uczniom. Mimo że zostaliśmy ochrzczeni i przystąpiliśmy do bierzmowania, musimy nieustannie uświadamiać sobie, że potrzebujemy Boga oraz takiej przemiany życia, która nas do Niego zbliży.
Sobór Watykański II wydał surowe i zdumiewające ostrzeżenie adresowane do osób należących do Kościoła, przypominając, że „wszyscy (…) synowie Kościoła pamiętać winni o tym, że swój uprzywilejowany stan zawdzięczają nie własnym zasługom, lecz szczególnej łasce Chrystusa, jeśli zaś z łaską tą nie współdziałają myślą, słowem i uczynkiem, nie tylko zbawieni nie będą, ale surowiej jeszcze będą sądzeni”.
WIĘCEJ PRZECZYTASZ W KSIĄŻCE „WALKA DUCHOWA I ROZEZNAWANIE DUCHOWE”!
2.
Drugi podstawowy element jest najważniejszym wsparciem dla „tak” płynącego z serca i składa się z dwóch sakramentów: Eucharystii i regularnej spowiedzi. Opuszczenie Mszy Świętej w niedzielę jest grzechem śmiertelnym, ale nie niesie ze sobą groźby piekła, Eucharystia zaś stanowi najpotężniejszy pokarm dla naszej wiary, więc powinniśmy jak najczęściej uczestniczyć w ofierze Mszy Świętej.
Sakrament pokuty i pojednania jest absolutnie konieczny, żebyśmy mogli wypowiedzieć swoje „tak”. Zbyt często nie doceniamy siły tego sakramentu. Możemy myśleć o nim jak o zwykłym zadośćuczynieniu za grzech. Jest to rzeczywiście zadośćuczynienie, ale też wspaniała łaska, która nas umacnia i chroni przed grzechem. Innymi słowy, sakrament pokuty zarówno zapewnia przebaczenie grzechów, jak i umacnia nas w wysiłkach podczas walki z nimi. Tak czy inaczej, jeśli nie pojednamy się z Bogiem i nie będziemy żyć w stanie łaski, pozostaniemy odcięci od życia w łasce i nie będziemy w stanie właściwie odróżniać inspiracji i wpływu Boga od pokus i kłamstw diabła.
Z powodu niskiej jakości katechezy w naszych czasach muszę wyrazić się jasno. Życie w stanie łaski oznacza, że żyjemy bez niewyznanych grzechów śmiertelnych i postępujemy zgodnie z nauką Kościoła. Aby dowiedzieć się o tym więcej, należy zajrzeć do „Katechizmu Kościoła katolickiego”, który powinien przeczytać każdy katolik traktujący swą wiarę poważnie.
3.
Trzecim podstawowym elementem pozwalającym na autentyczne i skuteczne rozeznawanie jest codzienna modlitwa. Najpotężniejsze codzienne modlitwy składają się z dwóch części: z modlitwy myślnej oraz różańca. Święta Teresa z Ávili oraz Alfons Liguori, doktorzy Kościoła, uważali, że codzienna modlitwa jest konieczna do zbawienia z powodu wpływu na dusze tych, którzy każdego dnia zbliżają się do swojego Zbawiciela.
Różaniec, jak objawiła to nam Matka Boża, jest niezbędny i dla naszego zbawienia, i dla świata. Te dwie codzienne modlitwy zapewniają zarówno ochronę, swego rodzaju tarczę, jak i pielęgnują nasze „tak”, naszą zgodę, która pozwala nam dalej wzrastać w wierze.
4.
Czwartym podstawowym elementem rozpoznawania jest ascesis. To greckie słowo oznacza „ćwiczenie”. W naszym wypadku ćwiczeniem tym jest świadomy i codzienny wysiłek unikania grzechu i egoizmu oraz podążania w kierunku oddania się Bogu i naszym bliźnim. Jest to praktyczny wynik tego, co miał na myśli Jezus, mówiąc: „Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje” [Mt 16, 24].
Asceza to po prostu oddanie i wyparcie się siebie – powiedzenie „nie” podszeptom naszej niższej natury w celu powiedzenia „tak” i oddania się całkowicie Bogu oraz tym, których On powierzył naszej opiece i umieścił w naszym otoczeniu. Asceza jest tym, czym jest prawdziwe naśladowanie Jezusa.
Ten ostatni element dopełnia całości tego, co lubię nazywać „maszyną do tworzenia świętych”.
Wszystkie omówione tutaj podstawowe elementy są obecne w życiu każdego świętego i tego, kto czyni postępy w życiu duchowym, zbliżając się do Boga i zyskując pokój ducha, a oddalając się od grzechu i smutku. „Paradygmat wspinaczki” jest też konieczną podstawą do tego, by zacząć odróżniać głos i wpływ Boga od głosu i wpływu wroga naszych dusz.
ZOBACZ WIĘCEJ W KSIĄŻCE „WALKA DUCHOWA I ROZEZNAWANIE DUCHOWE”!
No Comments