Widząca z La Salette, Melania Calvat opublikuje w 1870 roku książeczkę, w której – powołując się na objawienia Matki Bożej – opisuje wstrząsającą wizję przyszłości, włącznie z ujawnieniem się antychrysta.
Publikacja wzbudziła zaskoczenie, wszak początkowo zarówno Melania jak i towarzyszący jej podczas objawień chłopiec Maksymin, twierdzili zgodnie, iż powierzone im sekrety nie mogą zostać nigdy ujawnione. A jednak Melania w pewnym momencie swojego życia przyznała, że Maryja dała jej zgodę na publikację przesłania. Przesłania, które wstrząsnęło Kościołem.
Lucyfer zostanie uwolniony
Matka Boża, według relacji Melanii, zapowiedziała głęboki kryzys Kościoła – w tym kapłaństwa – a także postępujące zepsucie świata. „Kapłani – słudzy mojego Syna – przez swoje złe życie, przez brak uszanowania i pobożności w celebrowaniu świętych tajemnic, przez miłość do pieniędzy, przez upodobanie w honorach i przyjemnościach; kapłani stali się naczyniami nieczystości. Tak, stan kapłański woła o pomstę i pomsta jest nad ich głowami” – miała przekazać Melanii Maryja.
Dalej znajdujemy opisy stopniowego upadku ludzkości – zamykanie świątyń, brak wiary, ale także liczne kary, które spadną na osoby nie dochowujące wierności. „Bóg pozwoli starożytnemu wężowi posiać rozłam pomiędzy władcami we wszystkich społecznościach i rodzinach – będą cierpieć męki zarówno fizyczne, jak i moralne. Bóg pozostawi ludzi samymi sobie i będzie zsyłał kary jedną po drugiej przez ponad 35 lat. Ludzkość znajdzie się w przededniu najbardziej przerażających plag i wielkich wydarzeń; musi oczekiwać, że będzie rządzona rózgą żelazną i pić kielich Bożego gniewu” – relacjonowała widząca z La Salette.
POZNAJ HISTORIĘ OBJAWIEŃ W LA SALETTE! ZOBACZ WIĘCEJ
Melania utrzymywała w broszurze, że właśnie w 1864 roku szatan zaczął działać wyjątkowo intensywnie. „W roku 1864 Lucyfer razem z wielką liczbą diabłów zostanie uwolniony z piekła. Stopniowo niszczyć będą Wiarę, nawet osoby poświęcone Bogu tak oślepną, że bez specjalnej łaski osoby te przyjmą ducha tych złych aniołów. Wiele domów duchownych straci Wiarę zupełnie i spowoduje potępienie wielu dusz” – czytamy w relacji Melanii.
W zapiskach widzącej odnajdujemy także wizję ideologii humanitaryzmu – ludzi skupionych na samych sobie i kwestionujących Bożą moc. W innym miejscu znów Melania, cytując proroctwo Maryi, opisuje cierpienia papieża: „Ojciec Święty będzie bardzo cierpiał. Będę z nim aż do dopełnienia się jego ofiary. Źli będą wielokrotnie nastawać na jego życie; nie będą oni w stanie skrócić jego dni, ale ani on, ani jego następca nie zobaczą tryumfu Bożego Kościoła”.
Maryja miała także przekazać Melanii obraz gniewu Bożego, licznych kataklizmów a wreszcie – zniszczenia wrogów Kościoła. „Z pierwszym oślepiającym uderzeniem Bożego miecza z góry cała natura zadrży z przerażenia, gdyż zbrodnie i nieład ludzi przebiją sklepienie niebios. Paryż będzie zburzony i Marsylia pochłonięta, wiele dużych miast zostanie zburzonych i pochłoniętych przez trzęsienia ziemi, wszystkim będzie się zdawało, że to koniec, widać będzie jedynie morderstwa, starcia armii i bluźniercze serca. Prawi będą bardzo cierpieć – ich cierpienia, pokuty i łzy będą się wznosiły do Nieba. Cały Lud Boży będzie prosił przebaczenia i miłosierdzia, będzie błagał o moją pomoc i wstawiennictwo. Potem Jezus Chrystus w swej sprawiedliwości i w swym wielkim miłosierdziu wobec wiernych rozkaże swoim aniołom uśmiercić wszystkich swych wrogów. Od jednego uderzenia prześladowcy Kościoła Jezusa Chrystusa i wszyscy ludzie oddani grzechowi zginą i Ziemia stanie się jak pustynia” – czytamy.
Wreszcie ma zapanować na Ziemi pokój a ludzie otrzymają szansę, by poznać Ewangelię. Ten czas potrwa jednak zaledwie 25 lat. Po nim antychryst znów ma zebrać swoją armię i zaatakować. Wtedy znów nastanie czas grzechów i zepsucia.
Narodzenie antychrysta
W dalszej części objawienia Maryja miała przekazać Melanii wizję narodzin antychrysta. Ma on być potomkiem biskupa i zakonnicy. „Stanie się w tym czasie, że narodzi się antychryst z hebrajskiej zakonnicy, fałszywej dziewicy, która będzie w łączności ze starodawnym wężem – panem nieczystości. Jego ojcem będzie biskup, w chwili narodzin będzie wyrzucał z siebie bluźnierstwa, będzie miał zęby, jednym słowem – będzie to wcielony diabeł. Będzie wydawał przerażające krzyki, będzie czynił cuda, będzie żył tylko nieczystością. Będzie miał braci, którzy – choć nie wcielone diabły jak on – będą dziećmi zła. W wieku 12 lat będą znani z wielkich zwycięstw, jakie odniosą, wkrótce każdy z nich stanie na czele armii wspomaganych przez legiony z piekła”.
Demon ma wstąpić na tron papieski a na świecie znów pojawią się straszliwe plagi, katastrofy, głód i cierpienie. Wreszcie jednak dojdzie do ostatecznego starcia. „Łzy, krew i modlitwy prawych wzruszą Boga. Enoch i Eliasz umrą, pogański Rzym zniknie, ogień spadnie z nieba i pochłonie trzy miasta, cały świat pogrążony będzie w strachu i wielu pozwoli się uwieść, bo nie oddawali czci prawdziwemu Chrystusowi, żyjącemu na wieki. Oto czas; Słońce ciemnieje, tylko Wiara przetrwa. Czas się zbliża, otchłań jest otwarta. Tam jest król królów ciemności. Tam jest bestia nazywająca siebie zbawcą świata – ze swoimi poddanymi. W swej pysze sięgnie Nieba, a św. Michał Archanioł zdusi ją tchnieniem swych ust. Upadnie, a Ziemia, która przez 3 dni będzie w ciągłej zmianie – otworzy swoje gorące wnętrze. Bestia upadnie na zawsze i razem ze swymi zwolennikami pogrąży się w wiecznej otchłani piekła. Potem woda i ogień oczyszczą ziemię, pochłoną dzieła ludzkiej pychy i wszystko będzie odnowione”.
Czy to prawdziwa wizja?
Wielu – także współczesnych Melanii – kwestionowało tę wizję. Zwracano uwagę na istotne sprzeczności, niepokojący okazał się też sam sposób publikowania tego tekstu a konkretnie: wybór czasu publikacji.
Melania zdecydowała się ujawnić orędzie dopiero w 1870 roku, choć spisała je kilka lat wcześniej. Co ciekawe, we wcześniejszej relacji mistyczki opisującej treść tajemnicy przekazaną dziewczynce w La Salette, nie znalazło się aż tyle szczegółów i proroctw. Są oczywiście treści wspólne: wezwanie do modlitwy, zapowiedź prześladowania chrześcijan czy głębokich podziałów w Kościele. Ale w tzw. sekrecie Melanii znalazło się wiele przerażających i bardzo konkretnych szczegółów dotyczących losów świata
W wydanej niedawno książce „La Salette. Objawienia, które wstrząsnęły Kościołem” Tomasz Terlikowski zwraca uwagę jeszcze na inną niekonsekwencję związaną z zachowaniem Melanii. W jednym z fragmentów sekretu Maryja ostrzega papieża Piusa IX przed współpracą z Napoleonem III. Teoretycznie, gdy Melania spisywała sekret Napoleon nie był jeszcze przywódcą Francuzów a gdy go wydała – władca tym przywódcą przestał być. Jaki jest zatem sens popularyzować tak konkretne przesłanie, które w momencie wydania nie ma większej wartości? Dlaczego Melania nie poinformowała o tym Stolicy Apostolskiej wówczas, gdy spisywała przekazaną jej tajemnicę po raz pierwszy czyli w 1851 roku?
Zwolennicy sekretu Melanii zwracają jednak uwagę, że prosta wizjonerka nie mogła sama tego wszystkiego wymyślić. Oczywiście mistyczka przez wiele lat zgłębiała wizje innych mistyków stąd nie jest wykluczone, że wizja ta jest swoistym połączeniem tego, co usłyszała Melania i tego, co zobaczyli inni wizjonerzy. Trudno zaprzeczyć temu, że wizjonerka z La Salette nie mogła tak precyzyjnie charakteryzować ideologii, które opanują świat czy sytuacji społeczno-politycznej. Nie należała do osób wykształconych, a przedstawione wyżej proroctwo zawiera sporo bardzo trafnych obserwacji.
Trudno ocenić, w jakim stopniu spisana kolejny raz wizja Melanii jest faktycznie w pełni zgodna z tym, co przekazała jej Maryja. Książka, w której zmieszczono sekret Melanii na wiele lat trafiła do Kościelnego Indeksu Ksiąg Zakazanych. Dopiero od kilku dekad katolicy mogą się swobodnie z nią zapoznać.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O TAJEMNICACH OBJAWIEŃ LA SALETTE, KTÓRE WSTRZĄSNĘŁY KOŚCIOŁEM!
No Comments