• Ks. Piotr Glas
  • Proroctwo dla Polski
  • Proroctwo dla Kościoła
  • Zawierz się Maryi
  • Walka duchowa
  • Święci na pomoc
Twoja walka duchowa
Zawierz się Maryi 0

Maryja największym wrogiem szatana? Straszliwe starcie Niewiasty ze smokiem!

By admin · On 18 października, 2021

Jednym z najbardziej przejmujących obrazów Apokalipsy św. Jana jest wizja „Niewiasty obleczonej w słońce”. Fragment ten mocno przemawia do wyobraźni i może budzić niepokój. Zastanówmy się krótko, co naprawdę oznacza? I w jaki sposób pokazuje nam on rolę Maryi u końca czasów?

Scena otwierająca ten rozdział składa się z trzech odrębnych części wprowadzających główne postaci. Pierwsza część to opis Niewiasty. Niewiasta jest „zapowiedzią”, czyli „znakiem” (semeion) na niebie. Szczególnie istotne dla tego fragmentu są słowa proroka Izajasza wypowiedziane do króla Achaba, który odmówił poproszenia o znak: „Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel” (Iz 7, 14).

Znak Niewiasty

W Ewangeliach faryzeusze i uczeni w Piśmie zażądali „znaku z nieba”, który miał potwierdzić władzę i roszczenia Jezusa, tuż przed przybyciem Maryi i „braci” pragnących z Nim porozmawiać. Herod szukał znaku, a uczniowie poprosili o znak końca świata. Jezus zaś obiecuje im: „Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą narzekać wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą” (Mt 24, 30).

WIĘCEJ DOWIESZ SIĘ Z KSIĄŻKI „MARYJA. MATKA I KRÓLOWA”. ZOBACZ!

Znakiem tej Niewiasty jest to, że jest „obleczona w słońce”. Jednym ze sposobów rozumienia tego opisu jest założenie, że wyraża on symbolicznie słowa anioła Gabriela: „Pan z Tobą” (Łk 1, 28). Obraz ten nabiera sensu w świetle innych fragmentów biblijnych i pasuje najlepiej, ponieważ w wersecie Ap 21, 23 czytamy: „I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą – Baranek”. Jan zrównuje chwałę Bożą ze światłem słonecznym i wrażenie obleczenia w słońce może symbolizować otaczającą Maryję obecność Boga.

Kim naprawdę jest Niewiasta?

Niewiasta jest brzemienna i krzyczy w bólach porodu. Obraz skurczy porodowych służy za symbol mozołu i cierpienia u końca czasu. Być może wspomnienie Jej bólów porodowych ma łączyć tę wizję z obawami dotyczącymi czasów ostatecznych w całej Księdze Apokalipsy.

Niektórzy ojcowie Kościoła, tacy jak Hipolit, uważali Niewiastę za znak Kościoła, część zaś współczesnych komentatorów, zwłaszcza protestanckich, widzi w Niej lud Izraela. Ale Kościół nie zrodził Chrystusa; to Chrystus powołał Kościół do istnienia. Również naród nie może stać się brzemienny, podczas gdy pojedyncza kobieta tak. Dlatego rozumienie Niewiasty jako zbiorowości jest problematyczne, chociaż może Ona łatwo być uznana za symbol tak Kościoła, jak i Izraela.

Wiele wyjaśnia tutaj konstytucja dogmatyczna „Lumen gentium”: „Błogosławiona zaś Dziewica z racji daru i roli boskiego macierzyństwa, dzięki czemu jednoczy się z Synem Odkupicielem, i z racji swoich szczególnych łask i darów związana jest głęboko także z Kościołem: Boża Rodzicielka jest, jak uczył już św. Ambroży, pierwowzorem (typus) Kościoła, w porządku mianowicie wiary, miłości i doskonałego zjednoczenia z Chrystusem. W tajemnicy bowiem Kościoła, który sam także słusznie nazywany jest matką i dziewicą, Błogosławiona Dziewica Maryja przodowała najdoskonalej i osobliwie, stając się wzorem dziewicy i zarazem matki […].

I oto Kościół, rozważając Jej tajemniczą świętość i naśladując Jej miłość oraz spełniając wiernie wolę Ojca, dzięki przyjmowanemu z wiarą słowu Bożemu sam także staje się matką: przez przepowiadanie bowiem i chrzest rodzi do nowego i nieśmiertelnego życia synów z Ducha Świętego poczętych i z Boga zrodzonych”.

Smok wrogiem Dziecka

Kolejną wprowadzoną tu postacią jest smok. Przybiera on agresywną pozę, aby zniszczyć Dziecko, które ma urodzić Niewiasta. Jest opisany jako „wielki” i „barwy ognia” – to kolor krwi i symbol śmierci. Opis siedmiu głów i dziesięciu rogów występuje w Księdze Apokalipsy w wersetach 13, 1.3 oraz 17, 9–10; pojawia się tam także wyjaśnienie tych symboli: „Siedem głów to jest siedem gór tam, gdzie siedzi na nich Niewiasta. I siedmiu jest królów: pięciu upadło, jeden istnieje, inny jeszcze nie przyszedł, a kiedy przyjdzie, ma na krótko pozostać”.

Opis ten odnosi się do stolicy cesarstwa, czyli Rzymu, oraz jego cesarzy, ale jest też znakiem z nieba, który stanie się później rzeczywistością ziemską, powiązaną z inną kobietą – niegodziwą nierządnicą babilońską.

Smok działa na dwa sposoby. Na poziomie kosmicznym – zmiata trzecią część gwiazd. Niektórzy ojcowie Kościoła widzieli w tym opisie obraz aniołów, którzy stanęli po stronie Szatana podczas buntu, i stąd wnioskowali, że wraz z nim upadła trzecia część aniołów.

Drugie działanie smoka to oczekiwanie na narodziny Dziecka Niewiasty w celu Jego pożarcia. Smok jest wrogiem Dziecka, i to niebezpiecznym. W tym kontekście możemy go powiązać z podjętą przez Heroda próbą zabicia Dzieciątka Jezus wkrótce po Jego narodzinach oraz „klęską” Heroda, ponieważ anioł Pański polecił Józefowi zabrać Dzieciątko i Jego Matkę do Egiptu i pozostać tam aż do chwili śmierci Heroda.

Ostateczne starcie i klęska zła

Rozdział dwunasty Księgi Apokalipsy można uważać za tło ostatecznego konfliktu między Synem Niewiasty, który rządzi narodami, a smokiem barwy krwi i jego aniołami.

Apokalipsa opisuje tu decydujący moment: narodziny Dziecka płci męskiej, zabranie Go do nieba oraz pomyślną ucieczkę Niewiasty w bezpieczne miejsce. Smok nie podejmuje żadnego ruchu, kiedy Niewiasta rodzi Syna. Dziecko to będzie rządziło „wszystkimi narodami rózgą żelazną” (Ap 12, 5) – jest to jasna aluzja do mesjańskiego Psalmu 2, 8–9. Tekst bardzo zwięźle streszcza życie Dziecka: „zostało porwane jej Dziecię do Boga i do Jego tronu” (Ap 12, 5). Dzieckiem tym jest oczywiście Pan Jezus; Jego życie, posługa, śmierć i zmartwychwstanie pominięte są milczeniem, natomiast podkreślone zostaje wstąpienie do nieba.

Dalej scena przechodzi dramatycznie od znaków do wojny na niebie. Należy zauważyć, że smok jest tutaj utożsamiony z „Wężem starodawnym” (Ap 12, 9) – jest to jasna aluzja do węża z Księgi Rodzaju, który skutecznie skusił pierwszą kobietę. Dalej mówi się o nim w tym samym wersecie: „diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię”. Niebiańska bitwa daje sposobność do zrzucenia wszystkich masek, tak aby wszyscy mogli pojąć prawdziwą naturę węża. Chociaż smok ma swoją armię aniołów, św. Michał i jego aniołowie zadają im całkowitą klęskę.

Ten wstrząsający opis Apokalipsy ukazuje nam, jak ważną rolę w historii zbawienia odgrywa Maryja, jako Matka Tego, Który odkupił świat. Nie przypadkiem staje się Ona jednym z największym wrogów demona. Jak relacjonują ci, którzy stawali z osobowym złem twarzą w twarz, to właśnie Maryja toczy walkę z szatanem o nasze dusze. U końca czasów ta walka wydaje się jeszcze bardziej zacięta.

TEKST JEST FRAGMENTEM KSIĄŻKI „MARYJA. MATKA I KRÓLOWA”

Maryjao. mitch pacwaszatanwalka duchowa
Share Tweet

admin

You Might Also Like

  • Walka duchowa

    O. Livio Fanzaga: projekt nowego świata bez Boga? Demon sączy jad 

  • Zawierz się Maryi

    O tym się nie mówi! 5 faktów na temat cudownego źródła w Lourdes

  • Zawierz się Maryi

    Spowiedź przed Eucharystią? Wybieraj: chcesz usiąść przy stole Boga czy demona

No Comments

Leave a reply Cancel reply

Najnowsze

  • Szatan go nienawidzi!

    Szatan go nienawidzi! Jak św. Józef walczy z demonem?

    20 marca, 2023
  • św. józef

    „Św. Józef wymodlił dobrą śmierć mojego dziecka…” [ŚWIADECTWO] 

    19 marca, 2023
  • Ks. Piotr Glas: oczyszczenie już trwa. Co będzie dalej?

    15 marca, 2023
  • Proroctwo abpa Sheena: świat zapomni o grzechu. Wtedy nadejdą mrok i zniszczenie

    10 marca, 2023
  • O. Livio Fanzaga: projekt nowego świata bez Boga? Demon sączy jad 

    9 marca, 2023

Zobacz nas na Facebooku

  • Home
  • O nas
  • Kontakt

© 2019 Wydawnictwo Esprit. All rights reserved.