• Ks. Piotr Glas
  • Proroctwo dla Polski
  • Proroctwo dla Kościoła
  • Zawierz się Maryi
  • Walka duchowa
  • Święci na pomoc
Twoja walka duchowa
Walka duchowa 0

Czy nasza modlitwa może powstrzymać wojnę? Odpowiada ks. Skrzypczak

By admin · On 5 kwietnia, 2022

Świat przestał dzisiaj wierzyć w nadprzyrodzoność, całą ufność pokładając w człowieku. A jednak historia uczy nas, że ingerencja Boga w naszą rzeczywistość jest możliwa. Co zatem możemy zrobić w obliczu straszliwej wojny, toczącej się tuż za naszymi granicami?

Publiczne modlitwy, akty oddania czy deklaracje wiary często budzą dzisiaj śmiech lub przynajmniej sceptycyzm. Politycy modlący się o deszcz, modlitwy o oddalenie epidemii czy prośby zanoszone do Boga o pokój – wielu wątpi, czy ma to jakikolwiek sens. Ponad akty duchowe przedkładana jest często obsesyjna wiara w ludzki rozum i postęp.

A jednak dostrzegamy dzisiaj, że postęp zawodzi. Nie tylko natura potrafi nas zaskoczyć, czego najlepszy dowody widzieliśmy w czasie pandemii, ale bezsilne okazują się także takie wytwory ludzkiego rozumu jak instytucje międzynarodowe, mające zapewnić nam pokój. Świecka wiara, że wyznaczone odgórnie reguły gry, pozwolą państwom wystrzegać się używania wojny, jako politycznego narzędzia, okazały się płonne.

Co zatem możemy zrobić? Czy modlitwa może pomóc powstrzymać wojnę? Akt poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny wskazuje nam, że pokładanie ufności w Bogu jest dla nas jedyną drogą. I być może właśnie dlatego że przestaliśmy w to wierzyć, doświadczamy dzisiaj straszliwej wojny w Europie, która może się rozlać także na inne kraje.

Strach bolszewików

Ks. Prof. Robert Skrzypczak, odnosząc się do kwestii wpływu, jaki nasza wiara wywiera na bieg historii, wskazuje dwa straszliwe wydarzenia, jakich doświadczyła Polska w XX wieku. Pierwszym był najazd bolszewików na niedawno odrodzone polskie państwo. Wydawało się wówczas, że Armia Czerwona zmiecie nas z powierzchni ziemi. Niezborny organizm państwowy, pozbawiony instytucji i silnej armii, zdawał się łatwym żerem dla agresora. A jednak, jak wiemy, bolszewicy ponieśli druzgoczącą klęskę.

Wpływ na to miała nie tylko odwaga polskiego żołnierza w walkach pod Warszawą, ale też wiele wydarzeń nadprzyrodzonych, które były owocem licznych modlitw. „19 czerwca 1920 roku – pisze ks. Skrzypczak – na rynku warszawskim dochodzi do poświęcenia Polski i polskich sił zbrojnych Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Temu aktowi przewodniczy kard. Aleksander Kakowski oraz abp Achille Ratti, ówczesny nuncjusz apostolski w Polsce. Biskupi polscy piszą błagalny list do papieża, proszą o rychłą kanonizację Andrzeja Boboli. 6 sierpnia rozpoczynają dziewięciodniową nowennę ku czci Andrzeja Boboli i bł. Władysława z Gielniowa, organizują procesje z ich relikwiami i ogólnopolską krucjatę modlitewną. Tworzą się ogromne kolejki do spowiedzi, ludzie codziennie przyjmują Komunię Świętą. We wszystkich kościołach i jednostkach wojskowych odbywają się apele wzywające do nieustannej modlitwy. Po każdej Mszy Świętej odmawiany jest akt bezwarunkowego oddania się Jezusowi i Najczystszemu Sercu Dziewicy Maryi. Ludzie podejmują umartwienia, kapłani ruszają z duchową posługą do koszar, a także stają wraz z żołnierzami na pierwszej linii frontu. Księża Ignacy Skorupka, Jan Trzaska i Adam Zabłocki ruszają do boju wraz z wojskowymi, których wcześniej rozgrzeszali i z którymi wcześniej się modlili”.

KLIKNIJ TUTAJ I ZOBACZ „KAZANIA PASYJNE”! NOWĄ KSIĄŻKĘ KS. ROBERTA SKRZYPCZAKA

Modlitwy wywierają ogromny wpływ na bieg wydarzeń. W trakcie kluczowych starć dochodzi do wielu, pozornie niewytłumaczalnych sytuacji. Bolszewickie szeregi załamują się a liczni świadkowie potwierdzają dwa cudowne objawienia Matki Bożej w okolicach Warszawy: jedno pod Ossowem a drugie w Wólce Radzyminskiej. Objawienie Maryi w trakcie jednego ze starć miało też wywołać popłoch w szeregach armii bolszewickiej. Z dzisiejszego punktu widzenia, wydaje się to wszystko nieprawdopodobne, ale faktycznie pod Warszawą dokonuje się prawdziwy cud.

Krwawa łaźnia w Warszawie

Ksiądz Skrzypczak proponuje następnie, by przenieść się kilkadziesiąt lat później, do 1943 roku. „Dwadzieścia trzy lata oznacza wymianę pokoleniową – zauważa ks. Skrzypczak – Bronisława Kuczewska i Władzia Fronczak odbierają przesłanie od Matki Bożej w Siekierkach pod Warszawą. Maryja próbuje przez te dwie dziewczynki zmobilizować polskich duchownych, polskich patriotów, polskie dowództwo: „Módlcie się, bo idzie na was wielka kara, ciężki krzyż. Nie mogę powstrzymać gniewu mego Syna, bo lud się nie nawraca. Nie chce karać ludzi, chce ratować was przed zagładą, ale żąda nawrócenia”. Rok później wybucha powstanie warszawskie”.

Nieposłuszeństwo ludności Warszawy wobec tego, co przekazała Maryja, kończy się wielką tragedią. Dochodzi do wydarzeń, które staną się naszą narodową traumą. Setki tysięcy ludzi giną w krwawej łaźni, jaką urządzili Polakom Niemcy.

Czy wyciągnęliśmy wnioski z tych dwóch wydarzeń? Ks. Skrzypczak ocenia, że jak dotąd trudno dostrzec radykalną zmianę w naszej postawie względem Boga. Jest ona coraz bardziej chłodna i zdystansowana. Gdy bowiem przychodzi do Polski pandemia COVID-19, niewielu z nas ma odwagę przeciwstawić jej duchowe akty oddania. Co więcej: wzrosła liczba osób oddalających się od Kościoła. „Spadek liczby ludzi na Mszach Świętych. Nigdy w życiu jeszcze nie zauważyłem tak małej liczby ludzi przystępujących do spowiedzi. Gwałtowny odwrót od sakramentów. Coraz mniej dzieci jest chrzczonych. „Jak dorosną, same zdecydują”. Coraz więcej młodzieży wycofuje się z bierzmowania. Zagubiliśmy istotę Mszy Świętej, realnej obecności Chrystusa pośród nas” – wylicza ks. Prof. Robert Skrzypczak.

Czy zatem wystarczy nam wiary, by stawić czoła tragedii, która teraz rozgrywa się na Ukrainie, ale być może niebawem wydarzy się także u nas? Historia uczy nas, że nie tylko orężem możemy pokonać wroga. Modlitwa i silne przywiązanie do Chrystusa odgrywają ogromne znaczenie. Akty pobożności naprawdę mogą odmienić nasz los, sprawić, że Bóg zaingeruje w historię, zmieniając jej bieg. „Sami jesteśmy niczym, ale połączeni z Chrystusem możemy góry przenosić, potężniejsi od naszego lęku, naszych nerwic, naszej małoduszności” – zauważa ks. Skrzypczak.

KLIKNIJ TUTAJ I ZOBACZ NOWĄ KSIĄŻKĘ KS. SKRZYPCZAKA „KAZANIA PASYJNE”!

bolszewicyCudkazania pasyjnekościółks. robert skrzypczakMaryjaSkrzypczak Robertwalka duchowa
Share Tweet

admin

You Might Also Like

  • Walka duchowa

    Ks. Robert Skrzypczak: Kościół jest kuszony przez szatana. Musi przestać być nowoczesny!

  • Walka duchowa

    To największa broń demona! Jak się jej przeciwstawić?

  • Walka duchowa

    Ulubiony grzech szatana! Jak go uniknąć? Rady o. Pio

No Comments

Leave a reply Cancel reply

Najnowsze

  • Ona zmiażdży głowę węża! Skuteczne modlitwy do Maryi o ochronę przed pokusą i szatanem! 

    11 sierpnia, 2022
  • Niezwykła wizja ks. Dolindo: „Jezus bardzo cierpi w tabernakulum!”

    9 sierpnia, 2022
  • Jak nie poddać się pokusie i wytrzymać ataki szatana? Oto sprawdzona metoda! 

    5 sierpnia, 2022
  • Oko w oko z diabłem. Egzorcyzmy św. Jana Vianneya

    4 sierpnia, 2022
  • Jak ojciec Pio uratował duszę cierpiącą w czyśćcu? [ŚWIADECTWO]

    2 sierpnia, 2022

Zobacz nas na Facebooku

  • Home
  • O nas
  • Kontakt

© 2019 Wydawnictwo Esprit. All rights reserved.