Czy Pan Jezus w trakcie Ostatniej Wieczerzy udzielał Apostołom Komunii Świętej do ust? Scenę tę w niezwykły sposób opisała bł. Anna Katarzyna Emmerich, mistyczka, którą sam Pan Jezus zaprosił do przeżycia wraz z Nim ostatnich chwil Jego życia.
Bł. Anna Katarzyna Emmerich do dzisiaj wzbudza wielkie emocje, głównie za sprawą wizji ostatnich chwil życia Chrystusa. To na podstawie jej objawień Mel Gibson nakręcił słynny film „Pasja”. Objawienia tej nieprzeciętnej zakonnicy pochodzą z XIX wieku. Po kasacji jej zakonu pracowała jako pomoc domowa u ks. Lamberta. Niedługo potem otrzymała stygmaty, a z czasem odznaczała się licznymi darami, w tym umiejętnością czytania w ludzkich sercach.
Jej wizje były spisywane przez sześć lat, między 1819 a 1824 rokiem. Dotyczyły nie tylko czasu Męki Pańskiej, ale również życia Chrystusa, Matki Bożej a nawet Starego Testamentu. Jednym z wyjątkowych objawień była wizja Ostatniej Wieczerzy, w której bł. Katarzyna opisała sposób udzielania Komunii Świętej Apostołom. Pan Jezus postępował zupełnie inaczej niż dzisiaj robi to wielu kapłanów, udzielając Eucharystii na dłoń.
Oto wizja bł. Katarzyny:
Pomodliwszy się, Zbawiciel zaczął nauczać. Słowa wychodziły z Jego ust niczym promienna światłość z ognia. Przenikała ona apostołów, z wyjątkiem Judasza. Następnie wziąwszy patenę z fragmentami chleba, Jezus powiedział do swoich towarzyszy: „Bierzcie i jedzcie. Oto ciało moje, które za was będzie wydane”. Następnie wyciągnął prawą rękę, jakby chciał pobłogosławić, a wtedy zaczął promienieć od Niego oślepiający blask. Nie tylko Jego słowa lśniły, ale też chleb kładziony na języki apostołów, który cały promieniał. Zobaczyłam ponadto samych apostołów promieniejących światłem, z wyjątkiem Judasza, który stał się mroczny. Nazarejczyk położył chleb najpierw na języku Piotra, a następnie Jana. Następnie dał znak Judaszowi, aby się zbliżył. Iskariota był trzecim, któremu Jezus podał sakrament. Następnie powiedział do niego: „Czyń prędko to, co chcesz uczynić”. Następnie podał komunię pozostałym apostołom, którzy podchodzili dwójkami.
Innym razem, podczas uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej bł. Katarzyna Emmerich podyktowała bardzo podobną i równie poruszającą wizję:
Zobaczyłam obraz ustanowienia Najświętszego Sakramentu. Pan siedział pośrodku dłuższego boku stołu. Po jego prawej stronie siedział Jan, a po lewej jakiś szczupły apostoł, który bardzo przypominał Jana. Obok niego siedział Piotr, który często wyciągał głowę ponad swoim sąsiadem. Na początku widziałam, jak Pan przez jakiś czas nauczał, siedząc. Następnie wstał, a wszyscy wraz z Nim. Apostołowie patrzyli na Niego w milczeniu i z zaciekawieniem, uważając na to, co czynił. Wtedy zobaczyłam, jak podniósł w górę talerz, na którym leżał chleb, i wzniósł oczy do nieba, a następnie kościanym nożem wzdłuż linii zarysowanych na chlebie dzielił go na mniejsze kęsy. Następnie zobaczyłam, jak wyprostowaną ręką poruszał nad tymi fragmentami chleba, jakby go błogosławiąc.
Podczas gdy to czynił, rozprzestrzeniła się od Niego wielka jasność, również chleb promieniał. On sam lśnił i jakby rozpływał się w tej jasności. Światłość ta rozlała się na wszystkich obecnych i wydawało się, jakby ich przenikała. Wszyscy trwali w ciszy i skupieniu. Tylko Judasz pozostał ciemny, jakby odpychał tę światłość. Jezus podniósł w górę również kielich, ponownie wzniósł oczy do nieba i pobłogosławił naczynie.
Nie potrafię znaleźć innego określenia, żeby przedstawić to, co się wydarzyło podczas tej świętej ceremonii, jak tylko to, że widziałam i czułam, jak Jezus się przeobrażał. Następnie chleb i kielich stały się światłem. Ujrzałam, jak położył fragmenty chleba na talerzu przypominającym patenę i swoją prawicą rozdawał te kęsy, wkładając je do ust każdemu z obecnych.
WIĘCEJ CZYTAJ W KSIĄŻCE „O GODNYM PRZYJMOWANIU KOMUNII ŚWIĘTEJ”

No Comments