Św. Andrzej Bobola zawsze pojawia się wtedy, gdy Polskę dotyka kryzys, a jej niepodległość jest zagrożona. Czy i tym razem ratuje nasz kraj przed wojną? Wiele wskazuje na to, że rok 2022 był rokiem właśnie tego niezwykłego patrona naszej Ojczyzny.
Święty Andrzej Bobola zapisał się w historii Polski nie tylko jako męczennik, zabity za wierność Kościołowi, lecz także orędownik, który dla Ojczyzny wymodlił liczne łaski. Opisuje je ks. prałat Józef Niżnik, proboszcz sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie, gdzie urodził się ten niezwykły święty.
KLIKNIJ TUTAJ I CZYTAJ KSIAŻKĘ KS. JÓZEFA NIŻNIKA „ŚW. ANDRZEJ BOBOLA. BOHATER CHRYSTUSOWY”
„Święty Andrzej potrzebny jest Ojczyźnie. Ustanowiony przez Boga Patron Polski czuwa nad jej losem. Od czasu do czasu daje znaki, że niesie pomoc. Wiele wskazuje na to, że czuje się za swych Rodaków odpowiedzialny przed Bogiem. Mówi, co Polacy powinni uczynić: „Zacznijcie mnie czcić”. Trzeba mieć wiarę dziecka, by w to uwierzyć. Trzeba przyjąć go jak miejscowości, którym przyszedł już z pomocą. Pińsk uratował przed protestanckimi Szwedami. W Wilnie przyniósł nadzieję, że Polska odzyska niepodległość. A jakże wymownym znakiem jego pomocy jest Cud nad Wisłą w roku 1920” – opisuje ks. Niżnik w książce „Św. Andrzej Bobola. Bohater Chrystusowy”. Właśnie to ostatnie wydarzenie w pewien sposób nadało św. Andrzejowi wyjątkowe posłannictwo, polegające na otaczaniu szczególną opieką naszej Ojczyzny.
Gdy bolszewicka nawałnica zbliżała się do Warszawy Episkopat Polski powierzył Ojczyznę pod opiekę Matki Bożej, ale także prosił w imieniu narodu polskiego o wstawiennictwo św. Andrzeja Boboli. Gdy zbliżał się dzień rozstrzygającej bitwy na przedpolach Warszawy, ordynariusz diecezji kard. Aleksander Kakowski wezwał mieszkańców stolicy do odmawiania nowenny do św. Andrzeja. Odzew był niewiarygodny. Co ciekawe, do zwycięstwa Polaków nad bolszewikami w Bitwie Warszawskiej doszło ostatniego dnia nowenny. Czyż może być większy dowód opieki, jaką roztacza nad Polską św. Andrzej Bobola?
Modlitwa ks. Glasa i ks. Chmielewskiego
Rok 2022 przyniósł nam dramat wojenny za naszą wschodnią granicą. Atak Rosji na Ukrainę łączył się z inną ofensywą – ideologiczną. Tę ostatnią odczuwamy coraz wyraźniej ze strony Zachodu. To nacisk na to, byśmy zaakceptowali grzech w przestrzeni publicznej. Głównie kwestie aborcji, eutanazji, związków homoseksualnych czy innego rodzaju seksualnego nieuporządkowania. Czy Polsce uda się dochować wiary czy też ugnie się pod presją Zachodu? Do tego dochodzi świadomość coraz bardziej masowego zjawiska utraty wiary, szczególnie wśród ludzi młodych, ale nie tylko. Ma to swój refleks w publicznych aktach apostazji dokonywanych przez osoby znane, jak chociażby Dawid Podsiadło.
Z intencją obrony Ojczyzny przed coraz bardziej nacierającym na nią demonami, udali się kilka miesięcy temu do Strachociny ks. Piotr Glas i ks. Dominik Chmielewski. Wygłosili tam konferencje oraz modlili się o to, by Pan Bóg za przyczyną św. Andrzeja Boboli ochronił naszą Ojczyznę przed upadkiem – zarówno materialnym wobec grożącej nam nawałnicy ze wschodu, jak i duchowym. To tam zresztą ks. Piotr Glas odmówił kolejny raz modlitwę o uwolnienie Polski spod wpływu sił ciemności, które oplatają ją, co wyraźnie widać w coraz liczniejszych przypadkach profanacji i ataków na wiarę.
Czy zatem 2022 rok był czasem powrotu do nabożeństwa do św. Andrzeja Boboli? I czy ów święty uratuje nas przed zagrożeniem nie tylko fizycznym, ale także duchowym? Wygląda na to, że już sam fakt, iż Rosja ponosi dotkliwe straty w wojnie z Ukrainą, jest dla nas wielkim darem, który musimy wykorzystać. Wykorzystać, to znaczy lepiej zadbać nie tylko o własne bezpieczeństwo, ale także kondycję moralną. Tylko bowiem zdrowe moralnie społeczeństwo będzie zdolne stawić opór agresorowi i obronić niepodległość. Odnowa duchowa przyniesie także inny owoc: będzie nim opór wobec ideologicznej trucizny sączonej nam przez Zachód. Św. Andrzej Bobola może stać się naszym sojusznikiem w duchowej odnowie, o ile zawierzymy mu i nie zmarnujemy tego, co wydarzyło się w lipcu 2022 roku w Strachocinie z udziałem księży Glasa i Chmielewskiego.
No Comments