• Ks. Piotr Glas
  • Proroctwo dla Polski
  • Proroctwo dla Kościoła
  • Zawierz się Maryi
  • Walka duchowa
  • Święci na pomoc
Twoja walka duchowa
Uncategorized, Walka duchowa 0

Abp Sheen: nasza dusza to pole bitwy

By admin · On Czerwiec 17, 2020

W procesie nawracania dusza staje się polem bitwy – pisze ceniony kaznodzieja abp Fulton Sheen w książce „Idź do nieba!”. Jakie są etapy nawracania i czy trudno jest wrócić na drogę zbawienia?

Boski lekarz

Co odczuwa dusza, kiedy dotyka jej łaska Boga? Dusza przeżywa kryzys. Z jednej strony ma głębokie poczucie własnej bezradności, a z drugiej jest mocno przekonana, że tylko Bóg zapewni jej to, czego jej właśnie brakuje. Taki jest w gruncie rzeczy stan ducha postchrześcijańskich pogan – czują oni, iż ich wewnętrzne zasoby są absolutnie niewystarczające wobec przeważających sił okrutnego świata, i dlatego wpadają w rozpacz. Spełniają połowę warunku koniecznego do zbawienia – a mianowicie zdają sobie sprawę z kryzysu, ale nie udaje im się powiązać swojej bezradności z Boską pomocą, która podtrzymuje i ożywia duszę. Jeśli spełnią cały warunek, to zniknie pogaństwo i ustąpi miejsca temu, co można by nazwać twórczą rozpaczą: „rozpacz”, bo człowiek uświadamia sobie duchową chorobę, „twórczą”, bo wie, że tylko Boski lekarz z zewnątrz może na swoich skrzydłach przynieść mu uzdrowienie.

To jest wojna!

W procesie nawracania dusza staje się polem bitwy, i to w wojnie domowej. Do nawrócenia nie wystarczy konflikt między świadomością a nieświadomością albo między jednostką a jej otoczeniem, gdyż takie napięcia mogą mieć podłoże czysto psychologiczne. Napięcie czy konflikt nigdy nie będą dostatecznie ostre, kiedy siły staczające ze sobą pojedynek znajdują się wewnątrz umysłu. Nawrócenie nie jest skutkiem autosugestii, ale blasku błyskawicy pochodzącego z zewnątrz. Do silnego napięcia dochodzi tylko wtedy, gdy „ja” stanie do starcia z „nie-ja”, zewnętrzne rzuca wyzwanie wewnętrznemu, a bezradność ego konfrontuje się z prawdziwością Bóstwa. W duszy musi tkwić przekonanie, że oto znalazła się w objęciu wyższego ośrodka władzy niż jej własna wola; że jest jakaś obecność przeciwstawiająca się ego, przy której człowiek jest szczęśliwy, gdy czyni dobro, i przed którą kuli się ze strachu, gdy postąpi źle. Nieistotne, czy do kryzysu wywołującego poczucie rozdarcia dochodzi nagle czy powoli. Liczy się tylko walka między duszą a Bogiem, w której wszechmogący Bóg nie niszczy wolności człowieka. 

Potrzeba kryzysu

Następnie dusza odnosi wrażenie, że jest przez kogoś ścigana – by użyć słów Francisa Thompsona: przez „Charta gończego niebios” – przez kogoś, kto nigdy nie zostawi nas samych. Tragedia polega na tym, iż czując ten niepokój, wiele dusz szuka gdzie indziej jego wyjaśnienia, zamiast za nim podążać. Na końcu drogi widać, jak Bóg i rzeczywista łaska pracują nad duszą. Głos Boga budzi w duszy niezadowolenie po to, aby nie przerywała ona poszukiwań i dążyła do zbawienia. Człowiek musi podąjąć decyzję, czy przyjmie, czy odrzuci słyszany głos. Gdy już spotkają się te dwa prądy – wewnętrznej frustracji oraz Boskiej łaski – wtedy dusza się orientuje, że tylko Bóg może zaspokoić jej tęsknotę. I w tym momencie kryzys dochodzi do punktu, w którym trzeba podjąć decyzję. A zatem kryzys jest niezbędny i bardzo często wiąże się z krzyżem. 

Porzucenie grzechu

Dusza pragnie pozbyć się swoich grzechów. Dotychczas je ukrywała, teraz je odkrywa, aby się ich wyrzec. To, co się posiada, można odrzucić; to, co się uważa za przeszkodę, można teraz pokonać.  Człowiek musi przyznać się do osobistej winy, dopiero po tym świadomość bycia grzesznikiem zostaje złagodzona – chociaż nie znika. Kiedy dusza porzuca wolę grzeszenia, widzi, że stała się godna przyjęcia przez Zbawiciela – nie dlatego, że jest dobra, lecz dlatego, że Zbawiciel jest samym dobrem. W innych religiach człowiek zanim zapuka do drzwi, musi się poddać oczyszczeniu, w chrześcijaństwie zaś puka do drzwi jako grzesznik i zostaje uzdrowiony przez tego, który je otwiera. P

Nasz ostateczny cel – niebo

Nawrócenie zmienia nie tylko wyznawane przez człowieka wartości, ale także odwraca kierunek skłonności i energii życiowej, wskazuje im inny cel. Jeśli człowiek jeszcze przed nawróceniem prowadził dobre, moralne życie, to teraz kładzie mniejszy akcent na przestrzeganie prawa, a większy na wzmocnienie więzów miłości. Jeśli nawrócony ciężko grzeszył, życie duchowe uwalnia go od nawyków i występków obciążających jego duszę. Przed nawróceniem zachowanie w dużym stopniu determinowało wiarę, a po nawróceniu to wiara determinuje zachowanie. Pojawia się świadomość, że przeobrażenie świata trzeba zacząć od przeobrażenia siebie. Kto przedtem spełniał wyłącznie swoją wolę, teraz pragnie spełniać wolę Boga; kto kiedyś służył grzechowi, teraz go nienawidzi; ten, dla kogo wcześniej myśli o Bogu były nudne, a nawet nieprzyjemne, teraz ma nade wszystko nadzieję, iż pewnego dnia ujrzy umiłowanego Boga. 

Pewność

Kolejnym krokiem jest to, że dusza zyskuje pewność. Wraz z nawróceniem zmienia się perspektywa: przed nim człowiek wie o Bogu, po nim zna Boga. W pierwszym przypadku wiedza, którą umysł posiadł, jest hipotetyczna i abstrakcyjna; w drugim zaś prawdziwa i konkretna, łączy się ze wszystkimi uczuciami, przeżyciami, namiętnościami oraz nawykami. Przed nawróceniem prawdy wydawały się prawdziwe, ale dalekie. Nie dotykały duszy osobiście. Po nawróceniu stały się tak osobiste, tak własne, że umysł już wie, iż może przestać szukać miejsca do życia, iż może wreszcie osiąść i założyć dom. Gdy pojawia się wiara, działanie rozumu nie ulega zmianie, tylko umysł widzi lepiej niż przedtem. 

Spokój duszy

Ostatnim skutkiem nawrócenia jest spokój duszy. Istnieje ogromna różnica między spokojem umysłu a spokojem duszy. Spokojna dusza pragnie nie tylko żyć moralnie, lecz żyć dla Boga. Taki pokój łączy duszę z bliźnimi – skłania do odwiedzania chorych, do karmienia głodnych i do grzebania umarłych.Cała energia marnowana wcześniej na konflikty, na próby znalezienia życiowego celu albo na samotną i daremną walkę z nałogami, może teraz zostać uwolniona, by służyć jednemu celowi. Nawrócony już nie żałuje tego, kim mógł się stać, ponieważ Duch Święty napełnia jego duszę ciągłym przeczuciem tego, kim może być dzięki łasce. Po nawróceniu spokój duszy może się objawiać na wiele sposobów. Dzięki pokonaniu grzechu znikają gniew, urazy i nienawiść. Nawrócony wszystkie działania wykonuje na oczach Boga, wszystkie myśli krążą wokół Jego prawdy. Człowiek już nie boi się podejmować dobrych działań, wie bowiem, że On zapewni mu środki. 

TEKST POWSTAŁ NA PODSTAWIE KSIĄŻKI „IDŻ DO NIEBA! DUCHOWA MAPA DO WIECZNOŚCI” ABP FULTONA SHEENA

Share Tweet

admin

You Might Also Like

  • Walka duchowa

    Czy po dwóch tysiącach lat Kościół może zmienić modlitwę Ojcze Nasz? O. Mitch Pacwa rozwiewa wątpliwości!

  • Uncategorized

    Ks. Grzegorz Bliźniak: To jest fałszywe miłosierdzie! [VIDEO]

  • Proroctwo dla Kościoła

    Czas Antychrysta? O. Pacwa SJ ostro: a może TY jesteś „antychrystem”…?

No Comments

Leave a reply Cancel reply

Najnowsze

  • Czy po dwóch tysiącach lat Kościół może zmienić modlitwę Ojcze Nasz? O. Mitch Pacwa rozwiewa wątpliwości!

    Styczeń 18, 2021
  • Ks. Grzegorz Bliźniak: To jest fałszywe miłosierdzie! [VIDEO]

    Styczeń 15, 2021
  • Ksiądz teolog o Trevignano Romano: te objawienia to obrona wiary katolickiej!

    Styczeń 12, 2021
  • Czas Antychrysta? O. Pacwa SJ ostro: a może TY jesteś „antychrystem”…?

    Styczeń 11, 2021
  • Wielka obietnica Maryi na 2021 rok. Wsłuchaj się w Jej głos!

    Styczeń 8, 2021

Zobacz nas na Facebooku

  • Home
  • O nas
  • Kontakt

© 2019 Wydawnictwo Esprit. All rights reserved.