Kiedy będzie się toczyć najstraszliwsza walka o moją duszę, o wieczność z Bogiem lub Szatanem, chcę mieć Jego po swojej stronie. Chcę, żeby był przy mnie – mówi ks. Dominik Chmielewski, nawiązując do objawień św. Józefa w Itapirandze. Są one związane z m.in. z opieką tego świętego w przygotowaniu się do dobrej śmierci. Z tymi objawieniami wiąże się także pewna niezwykła modlitwa.
„Tak jak ja jestem sprawiedliwy i wierny w oczach Boga, tak też ci, którzy poświęcą się nabożeństwu do mojego serca, będą czyści, sprawiedliwi i święci w Jego oczach. Napełnię was łaskami i cnotami, wspierając was w codziennej drodze do świętości” – obiecuje św. Józef podczas objawień w brazylijskiej Itapirandze. Zostało ono uznane za miejsce objawień świętej Rodziny. Św. Józef pojawiał się tam wraz z Maryją i Jezusem.
Diabeł się go lęka
Brazylijskie objawienia są mało znane. Warto przypomnieć zatem, że właśnie w Itapirandze padła z ust Matki Bożej prośba o odmawianie szczególnej modlitwy do św. Józefa. W trakcie objawień„Królowa Różańca i Pokoju” oprócz prośby o uczestnictwo w Mszy świętej, odmawianie Różańca, Spowiedź i Komunię św., wskazała na nabożeństwo do Przeczystego Serca św. Józefa, jako źródło licznych łask.
Z nabożeństwem tym łączą się szczególne obietnice związane ze św. Józefem. Podczas objawień obiecał on, że modlitwa ta ocali dusze od wpływów diabła. – Diabeł bardzo się lęka św. Józefa, Matka Najświętsza mówi do widzącego Edsona:„Na imię mojego przeczystego małżonka drży całe piekło, a szatany uciekają” – podkreśla ksiądz Grzegorz Bliźniak w książce „Trzeci”, odnosząc się do objawień w Brazylii.
ZOBACZ PIERWSZĄ TAK NIEZWYKŁĄ KSIĄŻKĘ O ŚW. JÓZEFIE!
Odprawianie nabożeństwa do Przeczystego Serca św. Józefa, zgodnie z obietnicą, przyczyni się również do duchowego wzrostu dusz w drodze do świętości, a także usprawiedliwi je w oczach Bożych. Józef pragnął, by pierwsza środa po święcie Niepokalanego Serca Maryi była dniem, w którym będzie uczczone jego Przeczyste Serce.
Łaska dobrej śmierci
W przesłaniu świętego Józefa z Itapirangi zawarta jest jeszcze inna obietnica. Dotyczy ona łaski dobrej śmierci. Jak podkreśla ks. Dominik Chmielewski w Itapirandze św. Józef mówi, że chce być opiekunem i towarzyszem każdego, kto zawierzy mu swoją śmierć. Podkreśla, że modląc się do Józefa o przygotowanie okoliczności dobrej śmierci, należy jednocześnie cały czas łączyć się modlitewnie z Maryją.
– W tym najważniejszym momencie mojego życia, kiedy będzie się decydować moja wieczność, chcę mieć Ciebie po swojej stronie. Chcę, żebyś był przy mnie. Jeśli jesteś postrachem duchów piekielnych, jeśli całe piekło tak bardzo się Ciebie boi, to kiedy będzie się toczyć najstraszliwsza walka o moją duszę, o wieczność z Bogiem lub Szatanem, chcę mieć Ciebie po swojej stornie. Chcę, żeby żaden demon nie miał dostępu do mojej woli, mojej duszy, moich emocji. Chcę, żeby duch lęku, który będzie mi pokazywał moje grzechy z całego życia, nie spowodował, że wpadnę w rozpacz i nie zaufam Bożemu Miłosierdziu – mówi ksiądz Dominik Chmielewski.
To niezwykłe świadectwo kapłana stanowi dla nas zachętę, by oddać św. Józefowi całe swoje życie a szczególnie jego ostatnią godzinę.
W obronie czystości
Św. Józef objawia się w Itapirandze jako ten, który chce wspomóc nas w walce przeciwko grzechowi. Pragnie chronić nasze dusze, by nie trafiły na bezdroża. To do niego należy modlić się o ochronę przed uwikłaniem mężczyzn i kobiet w niszczące grzechy związane ze zniewoleniami, jak: pornografia, masturbacja, cudzołóstwo, homoseksualizm i inne dewiacje seksualne.
– Św. Józef objawia się w Itapirandze jako ten, który chce być szczególnym ochroniarzem naszej czystości, chce być wojownikiem o czystość spojrzenia, czystość myśli, czystość dotyku, aby przygotować każdego z nas na wyjątkową miłość – taką, za jaką tęsknimy: czystą, piękną, objawioną przez niebo – mówi ks. Dominik Chmielewski.
Modlitwa do Przeczystego Serca św. Józefa jest szczególnie ważna w roku, poświęconym przez papieża Franciszka opiekunowi Jezusa i Maryi. Jest on ostoją w naszej duchowej walce, którą toczymy każdego dnia. Prośmy go zatem o opiekę, pamiętając jak wielkim jest orędownikiem u Boga.