Na temat obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej krąży wiele mitów a także obrazoburczych stwierdzeń, niemających żadnego pokrycia w rzeczywistości. Co jest prawdą na temat tej niezwykłej ikony Matki Boskiej? Jakie tajemnice skrywa Jasna Góra? O to 5 niezwykłych faktów. 

Wizerunek Maryi. Historia prawdziwa

Niesamowity obraz Matki Bożej Częstochowskiej, przed którym możemy pomodlić się w kaplicy jasnogórskiego klasztoru w Częstochowie, ma dość tajemnicze pochodzenie. Krąży na jego temat wiele opowieści. Trudne jednoznacznie rozeznać w jakim stopniu są one prawdziwe. 

Święty Łukasz Ewangelista i rysunek twarzy Maryi 

Najbardziej popularna historia mówi o tym, że obraz Matki Bożej Częstochowskiej namalowany został przez św. Łukasza Ewangelistę. Miał on sporządzić ikonę na deskach stołu, na którym apostołowie wraz z Panem Jezusem spożywali ostatnią wieczerzę. Oczywiście święty Łukasz nie miał pojęcia, że obraz trafi po wielu wiekach do Częstochowy, a jedynie chciał podzielić się wizerunkiem Matki Bożej z potomnymi. 

Obraz miał później wędrować z Jerozolimy do Konstantynopola aż trafił na Ruś. Tam nabożny obraz słynął ze zdumiewających cudów. 

W drugiej połowie XIV wieku, na skutek zwycięskiej wojny prowadzonej przez Ludwika Węgierskiego, obraz dostał się w posiadanie Władysława Opolczyka, który z poruczenia władcy Węgier został księciem Rusi. 

Polski książę bardzo chciał wywieźć obraz z zamku, jednak bezskutecznie. Legenda głosi, że powóz zaprzęgnięty w kilka koni nie chciał ruszyć. Dopiero, gdy Władysław obiecał, że zbuduje klasztor Matce Najświętszej, do którego odda ikonę jako dar, konie lekko ruszyły. 

Częstochowa i dzieło polskiego księcia 

Nie sposób powiedzieć, co w tych opowieściach jest prawdą, a co prawdą połączoną z legendą. Na temat pochodzenia obrazu niewiele wiadomo. Co wiemy na pewno? Z przekazów Jana Długosza dowiadujemy się, że książę Władysław Opolczyk w 1382 roku erygował klasztor na wzgórzu koło Starej Częstochowy, w 1384 roku obraz Matki Bożej Częstochowskiej trafił na Jasną Górę. 

Dwie rysy i król Władysław Jagiełło 

Skąd na obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej pojawiły się dwie rysy? Dzisiaj postrzegamy je jako metaforę cierpienia zadawanego przez lata narodowi polskiemu, przez co sama Matka Boska uwieczniona w ikonie staje się nam jeszcze bardziej bliska. 

Oczywiście chrześcijanie nie uznają w życiu przypadków a dwie rysy z pewnością wzmocniły sławę i kult wizerunku. Ich powstanie wiąże się z próbą rabunku klasztoru, do której doszło w XV wieku. Wówczas bandyci rozbili i pocięli obraz. 

Technika ówczesnych malarzy

Jego renowacją zajął się osobiście król Władysław Jagiełło. Wynajęci przez niego specjaliści najwyraźniej nie znali jednak innych technik odnowy wizerunku i jedynie zadbali o naprawę oraz pomalowanie zniszczonego obrazu. Dwie rysy nie zostały zatem usunięte. 

Z pewnością ich symbolika, jeśli wziąć pod uwagę losy Polski od połowy XVII wieku, wydaje się bardzo znacząca. I nie dziwi wcale, że do dzisiaj Matka Boska Częstochowska jest nierozerwalnie związana z losami naszej Ojczyzny. 

Częstochowska ikona Bogarodzicy a lud pobożny

Niewątpliwie kult obrazu z Jasnej Góry zasłynął szczególnie w 1655 roku, kiedy to Szwedzi rozpoczęli oblężenie klasztoru. Tak droga Polakom ikona Matki Boskiej znalazła się w niebezpieczeństwie. 

Trzeba pamiętać, że Szwedzi prowadzili przeciwko Polsce wojnę cywilizacyjną. Było to starcie protestanckiego króla z monarchą państwa katolickiego. Zdobycie drogiej sercom Polaków Jasnej Góry, był zatem nie tylko istotne z punktu widzenia militarnego (klasztor był dobrze ufortyfikowany), ale również kulturowego. Dla Karola Gustawa byłby to symbol szwedzkiej (protestanckiej) dominacji nad Polską. 

Plan jednak nie powiódł się. Pomimo starań i prób pertraktacji, a nawet zawiązania spisku wśród cześci obrońców klasztoru, którzy zdradzili sprawę, ojciec Augustyn Kordecki pozostał nieugięty. Klasztor nie został zdobyty a jego nieugięta obrona wzmocniło morale w polskim narodzie i stała się sygnałem do odparcia szwedzkiego ataku. 

Co ciekawe, sam obraz Matki Boskiej Częstochowskiej został wywieziony przez paulinów jeszcze przed oblężeniem klasztoru. Ojciec Kordecki zawczasu przewidział zamiary Karola Gustawa i nakazał opróżnić klasztor z cennych kosztowności, a przede wszystkim tej najcenniejszej rzeczy, jaką był święty obraz. 

Ikona Matki Boskiej Częstochowskiej a Konfederacja Barska

Innym ważnym wydarzeniem narodowym, w którym Matka Boska Częstochowska odegrała główną rolę, była Konfederacja Barska. 

To jedno z ważniejszych powstań Polaków przeciwko narzuconej nam rosyjskiej dominacji. Rozpoczęło się 29 lutego 1768 roku zawiązaniem konfederacji w Barze. 

Konfederaci zdawali sobie sprawę, że wypowiadając wojnę Rosji toczą nie tylko walkę o niepodległości Rzeczpospolitej, ale również wojnę cywilizacyjną. Rosja mniej więcej od XV wieku (unia Konstantynopola z Rzymem na soborze florenckim) pozycjonowała się, jako ostatni bastion prawowitego wschodniego chrześcijaństwa (tzw. Trzeci Rzym). I m.in. ta właśnie idea stanowiła komponent jej ideologii imperialnej. 

Konfederaci obawiali się zatem, że klasztor na Jasnej Górze stanie się celem Rosjan, chcących rzecz jasna zdusić powstanie. Ówczesny przeor Pafnucy Brzeziński ustanowił obrońcą Jasnej Góry Kazimierza Pułaskiego. Główne natarcie Rosjan nastąpiło 9 stycznia 1771 roku. Było mocno nieskoordynowane a morale w rosyjskiej armii okazało się wyjątkowo kiepskie. 

Konfederaci odparli szturm. Zginęło wówczas ok. 200 żołnierzy rosyjskiej armii i zaledwie garstka obrońców. Sukces obrony Jasnej Góry przypisywano cudownemu wizerunkowi Matki z Dzieciątkiem. 

Cudowny obraz Matki Bożej Częstochowskiej

Pierwszy wielki cud Maryja niewątpliwie otoczyła Jasną Górę szczególną opieką. Słusznie tak wielu Polaków przez wieki otacza Ją kultem w wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej. Prawdopodobnie zawdzięczamy Jej znacznie więcej niż nam się wydaje. 

Świadczą o tym liczne wota, które możemy zobaczyć w kaplicy cudownego obrazu. Powieszono tam aż 9 wielkich ram, w których widać różańce, wyroby z bursztynu i koralowca, liczne kule i wota w postaci wykonanych z kruszców serc i krzyży. 

Na dowód wielkości Matki Bożej paulini prowadzą specjalną księgę cudów. W latach 1402 - 1885 - to te lata obejmuje dwutomowa księga - dowiedziono, że Matka Boża wyprosiła aż 1400 cudów. Po 1885 roku mnisi rozpoczęli prowadzenie innej dokumentacji w postaci teczek "Liber Miraculorum". Co ciekawe, pośród licznych cudów uzdrowień znajduje się tam aż... 30 cudów wskrzeszenia. 

Pierwszym udokumentowanym cudem Matki Boskiej Częstochowskiej było uzdrowienie Jakuba Wężyka, nadwornego malarza króla Władysława Jagiełły. Gdy artysta stracił wzrok, udał się pieszo do Częstochowy, przed wizerunek Matki Bożej. 

Gdy tylko dotarł przed oblicze Najświętszej Panny z Jasnej Góry, padł na kolona i żarliwie się modlił. gdy spojrzał w wizerunek Maryi, odzyskał wzrok. Modlitwa przyniosła skutek. 

WIĘCEJ NA TEMAT CUDÓW MATKI BOŻEJ CZYTAJ W NAJPIĘKNIEJSZYCH KSIĄŻKACH MARYJNYCH