Każdy z nas znajduje się w życiu w trudnych sytuacjach. Wówczas Pan Bóg jest szczególnie blisko nas, choć czasami może się nam wydawać, że milczy i pozostaje gdzieś z boku. To tylko pozory, dlatego w trudnych sytuacjach warto szczególnie żarliwie modlić się do Chrystusa. Jak to robić?
Trudne życiowe sytuacje wymagają od nas wielkiej determinacji i podejmowania ważnych decyzji. Problemy finansowe, kłopoty zdrowotne, poczucie osamotnienia, utrata pracy, cierpienie bliskiej osoby, ból spowodowany tym, że nasze dziecko odchodzi od wiary – w życiu musimy sprostać bardzo wielu trudnym sytuacjom.
W jaki sposób modlić się, pomimo cierpienia i poczucia opuszczenia? O co prosić Chrystusa, gdy po ludzku wydaje nam się, że jest On gdzieś daleko? Co robić, gdy stajemy na rozdrożu, nie wiedząc co dalej począć ze swoim życiem? Jest kilka modlitw, które stanowią wyjątkowy akt ufności w trudnych sytuacjach. Pięć z nich zamieszczamy poniżej.
Boże, przenikasz mnie
O rozpoznanie drogi życia
Boże, przenikasz i znasz mnie.
Stworzyłeś mnie dla szczęścia
– pozwól mi je znaleźć.
Pokaż mi moją drogę życia.
Spraw, abym wybrał to,
co Ty dla mnie przewidziałeś
i do czego już w łonie matki mnie przygotowywałeś.
Chcę być Ci posłusznym we wszystkim.
Pójdę, gdzie mnie poślesz.
Ufam Tobie, bo wiem, że mnie kochasz i chcesz mojego dobra.
Prowadź mnie po ścieżkach Twoich.
Ojcze, oddaję się Tobie
Oddanie się Ojcu
Ojcze, oddaję się Tobie.
Zrób ze mną, co Ci się podoba.
Cokolwiek ze mną uczynisz,
dziękuję Ci.
Jestem gotów na wszystko.
Niech Twoja wola spełnia się we mnie
i we wszystkich Twoich stworzeniach.
Nie pragnę niczego innego, mój Boże!
W ręce Twoje, Panie, oddaję ducha mojego,
bo kocham Cię całym sercem
i z ufnością oddaję Ci się bez reszty,
bo jesteś moim Ojcem.
Amen.
bł. Karol de Foucauld
Panie mój, rozjaśnij ciemności
Panie mój, rozjaśnij ciemności mego serca.
Oczyść moje uczucia,
by mnie nie odwróciły od Twego jasnego oblicza,
które pociesza każde serce będące w udręce.
Kiedy wchodzę w głębinę mego serca,
nie śmiem podnieść oczu ku Tobie.
Wołam do Ciebie, Panie, o miłosierdzie,
przebacz mi wszystkie moje grzechy
i przewinienia.
Panie mój, jedyne życie moje i jedyna nadziejo,
błagam Cię, racz przyjąć moje nędzne serce,
by w rozżarzonym ognisku Twojej Boskiej
miłości
spłonęło wszystko, co złego jest we mnie.
Panie mój, przyjmij moją wolność i całą mą wolę.
Przyjmij wszystkie moje myśli, słowa i czyny
i wszystko, co posiadam.
Oddaję to w Twoje ręce
i proszę, byś raczył przyjąć
mimo mojej niegodności.
Amen.
Na podstawie modlitwy św. Anieli Merici św. Stanisław Papczyński
Jezu, dziękuję Ci, że mnie kochasz!
Akt oddania życia Jezusowi
Jezu, dziękuję Ci, że mnie kochasz!
Wierzę, że umarłeś dla mnie na krzyżu,
aby pokonać mój grzech
i dać mi wolność, która przynosi pokój.
Chcę jeszcze bardziej poznać Ciebie.
Wybieram dziś życie z Tobą,
by pójść drogą, którą mi wskażesz.
Pragnę żyć dla Ciebie
i bardziej niż swoją – Twoją wolę wypełniać.
Oddaję Ci swoje życie, plany, marzenia,
to, co we mnie dobre,
i to, z czym sobie nie radzę.
Jezu, proszę, zostań już na zawsze
moim jedynym i wyłącznym Panem.
Prowadź mnie,
bo nie chcę błądzić, chodzić bez celu,
ale chcę żyć tak, jak Ty chcesz, abym żył.
Ogłaszam Cię dziś Panem i Królem mojego życia.
Amen.
W ręce Twoje, Panie, oddaję się cały
W ręce Twoje, Panie, oddaję się cały.
Stworzyłeś mnie dla Siebie.
Już nie chcę myśleć o sobie.
Chcę iść za Tobą.
Panie, co chcesz, abym uczynił?
Pozwól mi iść razem z Tobą tą samą drogą.
Czy w radości, czy w udręce, chcę Ci
towarzyszyć.
Składam Ci w ofierze pragnienia, przyjemności,
zamiary, myśli i słabości,
które mnie trzymają daleko od Ciebie
i naginają wciąż ku sobie samemu.
Zrób ze mną, co Ty sam chcesz!
Nie targuję się z Tobą.
Nie chcę naprzód wiedzieć,
jakie są Twoje względem mnie zamiary.
Chcę być tym, czym Ty chcesz, żebym był.
Lękam się mówić: „Chcę iść za Tobą, dokąd Ty
idziesz”,
bo jestem słaby i boję się mojej słabości,
ale cały daję się Tobie, abyś Ty mnie prowadził.
Chcę iść za Tobą w ciemności,
a proszę Cię tylko o siłę.
Panie, spraw, niech znoszę wszystko
pod Twoją ręką i Twoim wejrzeniem,
ażebym zawsze prosił o Twoją zgodę
na wszystkie moje chcenia
i o Twoje błogosławieństwo
dla wszystkich moich czynów.
Amen.
św. John Henry Newman
ZOBACZ WIĘCEJ W KSIĄŻCE „MODLITEWNIK ZAWIERZENIA NA TRUDNE CZASY”