Wojna w każdej chwili może wybuchnąć także na terenie Polski. Wystarczy, że rosyjska rakieta uderzy w nasze terytorium. Mamy jednak potężnego obrońcę w osobie św. Andrzeja Boboli. W trakcie objawień złożył nam on pewną obietnicę. Poznaj niezwykłe świadectwo!

Ksiądz Józef Niżnik od wielu lat jest proboszczem w parafii pw. Katarzyny Aleksandryjskiej w Strachocinie. Dzisiaj jest tam również sanktuarium św. Andrzeja Boboli. Kult tego wielkiego świętego i patrona Polski jest tam żywy za sprawą… interwencji samego świętego.

POZNAJ ŚWIADECTWO KS. JÓZEFA NIŻNIKA! KLIKNIJ TUTAJ!

Objawienia św. Andrzeja Boboli w Strachocinie rozpoczęły się jeszcze przed wojną. Po przywiezieniu tam relikwii polskiego świętego, kolejnym proboszczom zaczął objawiać się kapłan. Początkowo sądzono, iż jest to dusza potrzebująca modlitwy. Ale mimo licznych Mszy Świętych, odprawionych w intencji zmarłego, objawienia nadal trwały. Dopiero w latach 80. wraz z przybyciem na parafię ks. Józefa Niżnika, poznaliśmy prawdę o tych objawieniach. Kapłan zadał duszy dwa pytania: kim jesteś? I czego chcesz?

Grozi nam wojna? Wezwania ks. Boboli

Wówczas dusza przyznała wprost: jestem św. Andrzejem Bobolą i proszę, by czcić mnie w tym miejscu. Od tego momentu ks. Józef Niżnik podejmował starania, by ożywić kult wielkiego polskiego świętego w Strachowicach. Niedługo potem dowiedział się, iż istnieją dowody, że właśnie tam urodził się polski męczennik.

W czasach, gdy za naszymi granicami toczy się krwawy konflikt, który w każdej chwili może przenieść się na teren Polski, zadajemy sobie pytanie, czy jest nadzieja, że niebo kolejny raz uratuje nas przed zbrodniczą okupacją. Znamy historię wojny polsko-bolszewickiej u zarania naszej niepodległości, gdy właśnie dzięki wstawiennictwu św. Andrzeja Boboli udało się odeprzeć atak potężnej Armii Czerwonej.

Ks. Niżnik, który doświadczył łaski spotkania św. Andrzeja Boboli, nie ma wątpliwości, że Pan Bóg jest także Panem historii i właśnie poprzez polskich świętych zwraca oczy świata ku naszej Ojczyźnie. Wierzymy nadal w obietnicę wywyższenia Polski, ale – zauważa ks. Niżnik – musimy spełnić jeden warunek: pozostać wiernymi Panu Bogu.

To Bóg dał nam św. Andrzeja Bobolę i uczynił go patronem Ojczyzny. A zatem w czasie wielkiego zamętu i mroku, a także egzystencjalnego niebezpieczeństwa, ciążącego nad Polską, powinniśmy wrócić do wezwania, które skierował Andrzej Bobola do ks. Niżnika: „zacznijcie mnie czcić”.

Św. Andrzej uratuje Polskę?

Nie chodzi tutaj o pragnienie chwały dla siebie, lecz dla Boga. Św. Andrzej Bobola uwielbił bowiem Pana straszliwą męczeńską śmiercią, wszystko zatem oddał Bogu, nawet własne życie.

Ks. Józef Niżnik nie ma wątpliwości, że św. Andrzej Bobola ma do odegrania ważną rolę w realizacji Bożej obietnicy wywyższenia Polski. Obawia się jednak, że Polacy mogą już dzisiaj nie zrozumieć tego wyzwania, nie odpowiedzieć na prośbę o nawrócenie i modlitwę.

„Pomimo wielu wysiłków przekaz natrafia na opór niewiary, która niweczy misję św. Andrzeja w Ojczyźnie. Jestem pewien, jako jego czciciel, że czcząc św. Andrzeja, Polska byłaby w innym miejscu, niż jest dzisiaj. Ale sprawa jest tak wielkie wagi, że nie można ustawać. Wielkie sprawy zawsze rodzą się w bólach” – napisał ks. Józef Niżnik w niezwykłej książce „Św. Andrzej Bobola. Bohater Chrystusowy”, w której opisał swoje doświadczenie spotkania z wielkim świętym [KLIKNIJ TUTAJ I ZOBACZ KSIĄŻKĘ]

Mamy jeszcze czas, by zrozumieć i przyjąć wezwanie św. Andrzeja Boboli.

WIĘCEJ CZYTAJ W KSIĄŻCE „ŚW. ANDRZEJ BOBOLA. BOHATER CHRYSTUSOWY”. KLIKNIJ TUTAJ!