Często cierpimy z powodu braku pracy lub jej nadmiaru. Św. Józef uczy nas, że praca wykonywana sumiennie, pozwala nam się uwznioślić. Opiekun Pana Jezusa uwrażliwia nas, byśmy wykonywali swoje obowiązki w duchu posłuszeństwa Bożej woli, nie ulegając ani pokusie lenistwa, ani pracoholizmu.
Praca, choć trud z nią związany jest skutkiem grzechu pierworodnego, nie jest niczym złym. Pierwotnie człowiek został stworzony miedzy innymi do pracy, z tym że – zanim zgrzeszył przeciwko Bogu – praca ta nie przynosiła im cierpienia, lecz miała na celu troskę o świat i stworzenie, powierzone nam w akcie stwórczym.
Grzech pierworodny nie sprawił wcale, że praca stała się czymś złym, a jedynie dotkliwie odczuwamy jej trud. Jesteśmy także narażeni na liczne pokusy związane z jej wykonywaniem. Jednym z podstawowych jest lenistwo, ale też brak uczciwości czy wykonywanie pracy, której owoce są społecznie szkodliwe i nie służą dobru.
W związku z tym, że świat został skażony grzechem, praca jest też konieczna do tego, byśmy mogli skutecznie troszczyć się o byt swój i swoich bliskich. Z tym z kolei wiązać się może pokusa chciwości i pracoholizmu. Nadmiar pracy w naszym życiu i związany z nim brak czasu dla Pana Boga i rodziny, to kolejny z grzechów związanych z zatraceniem umiaru w naszej codzienności.
Święty Józef jest dla nas wzorem dobrej pracy. To on uczył Pana Jezusa codziennych obowiązków i wskazywał na pożytki jakie z nich płyną. W ten sposób, poprzez Wcielenie i relację Chrystusa ze św. Józefem, ludzka praca została dodatkowo uświęcona. Jak celnie zauważa ks. Donald H. Calloway w książce „Konsekracja św. Józefowi”: „Jezus przez wiele lat pilnie pracował w warsztacie św. Józefa. Było to przygotowanie powrotu do pierwszego miejsca pracy człowieka – ogrodu. Jezus miał pójść do ogrodu Getsemani i dokonać dzieła naszego zbawienia”.
Nie jest przypadkiem, że Bóg-człowiek „uczył” się pracy od św. Józefa. My sami na co dzień zmagamy się z trudem jako pracownicy i czujemy, jak trudno jest sobie z nim radzić. Praca może być dla nas zbyt wielkim ciężarem lub przyczyną grzechu. Możemy też cierpieć z powodu braku pracy i niemożliwości zdobycia środków na utrzymanie bliskich. Dlatego warto modlić się do św. Józefa o dobrą i pożyteczną pracę.
Modlitwa świętego papieża Piusa X do św. Józefa Rzemieślnika
Chwalebny Święty Józefie, wzorze wszystkich pracujących, uproś mi łaskę, abym pracował w duchu pokuty, dla zadośćuczynienia za swoje liczne grzechy; abym pracował sumiennie, wyżej ceniąc poczucie obowiązku niż swoje upodobania; abym pracował z weselem i wdzięcznością, poczytując sobie za chlubę używanie i rozwijanie przez pracę darów otrzymanych od Boga; abym w pracy zachował porządek, spokój, umiar i cierpliwość, nie poddając się znudzeniu i trudnościom, abym pracował przede wszystkim z czystą intencją i z zapomnieniem o sobie, mając zawsze przed oczyma śmierć i rachunek, jaki muszę złożyć ze straconego czasu, ze zmarnowanych darów, z opuszczenia okazji do czynienia dobra i z próżnego upodobania w powodzeniu tak szkodliwego Bożej sprawie, wszystko dla Jezusa, wszystko przez Maryję, wszystko na Twoje podobieństwo, Patriarcho Józefie! Niech to będzie moim hasłem w życiu i przy zgonie. Amen.