Konklawe to jedno z najbardziej fascynujących i tajemniczych wydarzeń w życiu Kościoła katolickiego. Jego celem jest wybór nowego papieża, a cały proces odbywa się według ściśle określonych reguł, które mają zapewnić niezależność, tajność oraz godność tej wyjątkowej chwili. Słowo „konklawe” pochodzi z łaciny (cum clave – „z kluczem”) i podkreśla zamknięty, odizolowany charakter tego zgromadzenia.

Wstęp do konklawe
Konklawe to wybór nowego papieża przez kolegium kardynałów, które odbywa się w Kaplicy Sykstyńskiej Pałacu Apostolskiego. Proces ten ma ponad 750-letnią tradycję i jest jednym z najbardziej tajemniczych i ważnych wydarzeń w Kościele katolickim. Po śmierci papieża Franciszka, kardynałowie z całego świata zjeżdżają się do Rzymu, aby wybrać nowego przywódcę Kościoła. Wybór nowego papieża jest bardzo ważnym wydarzeniem, które może mieć duży wpływ na przyszłość Kościoła. Kaplica Sykstyńska, z jej majestatycznymi freskami Michała Anioła, staje się miejscem, gdzie historia i duchowość splatają się w jedno, a kardynałowie, odcięci od świata zewnętrznego, podejmują decyzję, która zaważy na losach Kościoła katolickiego.

Rozpoczęcie konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej
Całość rozpoczyna się uroczystą mszą „Pro eligendo Romano Pontifice” w Bazylice św. Piotra. Następnie kardynałowie w procesji udają się do Kaplicy Sykstyńskiej, aby wybrać nowego ojca świętego. Po słowach „Extra omnes!” wszyscy nieuprawnieni muszą opuścić kaplicę, a drzwi zostają zamknięte. Od tej chwili kardynałowie są całkowicie odcięci od świata zewnętrznego – nie mają dostępu do telefonów, internetu, prasy, radia czy telewizji. Współcześnie stosuje się również elektroniczne zagłuszacze i kontrole antypodsłuchowe, by zapewnić pełną dyskrecję.
Zobacz książki na temat papieży i konlawe
Przysięga tajemnicy
Zanim rozpoczną się głosowania, wszyscy kardynałowie składają uroczystą przysięgę zachowania tajemnicy, podkreślając, że ich decyzje nie mogą być pod wpływem żadnych zewnętrznych nacisków ani osobistych interesów. Ta przysięga jest jednym z najważniejszych elementów całego procesu. Samo głosowanie odbywa się w ścisłej tajemnicy, aby zapewnić, że wybory są wolne od zewnętrznych nacisków.
Prawo wyboru papieża - kolegium kardynałów elektorów
Prawo wyboru nowego papieża przysługuje kardynałom elektorom, którzy nie ukończyli 80. roku życia. Zgodnie z konstytucją apostolską “Universi Dominici Gregis”, wydaną przez Jana Pawła II w 1996 roku, kardynałowie ci mają prawo uczestniczyć w konklawe i wybrać nowego papieża. Wybór nowego papieża wymaga większości dwóch trzecich głosów. Ta zasada ma na celu zapewnienie, że wybrany papież będzie miał szerokie poparcie wśród kardynałów, co jest kluczowe dla jedności i stabilności Kościoła. Proces ten, choć skomplikowany, jest fundamentem demokratycznych tradycji Kościoła katolickiego, gdzie każdy głos ma znaczenie.
Sede vacante
Okres sede vacante, czyli czas, w którym stolica biskupia jest nieobsadzona, rozpoczyna się po śmierci papieża. W tym czasie kardynałowie przygotowują się do konklawe, które ma na celu wybranie nowego papieża. Okres sede vacante jest czasem modlitwy i refleksji dla wiernych, którzy oczekują na wybór nowego przywódcy Kościoła. To również czas intensywnych przygotowań logistycznych i duchowych, aby zapewnić, że cały proces wyboru przebiegnie zgodnie z tradycją i zasadami Kościoła. Wierni na całym świecie modlą się o mądrość i prowadzenie dla kardynałów, którzy mają przed sobą trudne zadanie wyboru nowego papieża.
Głosowanie
W pierwszym dniu konklawe możliwe jest jedno głosowanie, a w kolejnych dniach odbywają się cztery tury – dwie rano i dwie po południu. Każdy kardynał na specjalnej kartce z napisem „Eligo in summum pontificem” („Wybieram na papieża”) wpisuje nazwisko kandydata, starając się zniekształcić pismo dla zachowania anonimowości. Głosy są liczone przez trzech wybranych losowo kardynałów, a po zliczeniu kartki są zszywane i palone w specjalnym piecu. To właśnie dym unoszący się z komina Kaplicy Sykstyńskiej informuje świat o wyniku głosowania – czarny oznacza brak wyboru, biały ogłasza światu, że mamy nowego papieża.

Wymagana większość i ogłoszenie wyboru papieża
Aby wybrać papieża, konieczna jest większość dwóch trzecich głosów. Jeśli przez dłuższy czas nie udaje się wyłonić zwycięzcy, po określonej liczbie nieudanych głosowań następują przerwy na modlitwę i refleksję. Od 34. głosowania wybiera się już tylko spośród dwóch kandydatów z największą liczbą głosów w poprzedniej turze. Wybrany kardynał musi wyrazić zgodę i przyjąć imię papieskie. Kolejnym krokiem po wyborze i akceptacji przez nowego papieża jest publiczne ogłoszenie jego imienia wiernym. Następnie udaje się do tzw. „Pokoju Łez”, gdzie zakłada białe szaty, i zostaje przedstawiony światu słowami „Habemus Papam!”.
Nowy papież w Watykanie
Po wyborze nowego papieża, kardynał protodiakon ogłasza wyniki głosowania i przedstawia nowego papieża wiernym. Nowy papież udziela błogosławieństwa apostolskiego Urbi et Orbi z balkonu Bazyliki Watykańskiej, co jest pierwszym oficjalnym aktem nowego papieża. Następnie, nowy papież rozpoczyna swoje posługiwanie jako przywódca Kościoła katolickiego, którym będzie kierował przez lata swojego pontyfikatu. To moment wielkiej radości i nadziei dla wiernych, którzy witają nowego papieża jako następcę św. Piotra i świadka Chrystusa Pana. Nowy papież, ubrany w białe szaty, staje się symbolem jedności i duchowego przewodnictwa dla milionów katolików na całym świecie.
Zobacz audiobooki na temat papiestwa i Kościoła
Przegląd historyczny – ewolucja konklawe
Średniowieczne początki
Historia konklawe to opowieść o nieustannym poszukiwaniu równowagi między sacrum a profanum, między duchem a polityką. W średniowieczu wybór papieża był często polem walki wpływowych rodów, monarchów i możnych tego świata. Proces wyboru bywał długi, burzliwy, a nawet niebezpieczny dla samych kardynałów.
Najbardziej dramatycznym przykładem jest konklawe w Viterbo, które trwało od 1268 do 1271 roku – niemal trzy lata! Zniecierpliwieni mieszkańcy miasta zamurowali kardynałów, ograniczyli im racje żywnościowe, a nawet zdjęli dach z sali obrad, by zmusić ich do szybszego podjęcia decyzji. Właśnie te wydarzenia stały się impulsem do wprowadzenia pierwszych oficjalnych reguł konklawe przez papieża Grzegorza X w 1274 roku. Od tego czasu konklawe odbywa się według ściśle określonych reguł, które zostały wprowadzone w 1274 roku.
Nowożytność i polityczne wpływy
W kolejnych wiekach zasady były doprecyzowywane. Wprowadzono tajne głosowanie, zakazano obstawiania wyników wyborów, a monarchowie katoliccy przez długi czas mieli prawo veta wobec kandydatów, co nierzadko prowadziło do dramatycznych zwrotów akcji podczas wyborów. Ostatni raz prawo to zostało użyte w 1903 roku przez cesarza Austrii, co wywołało ogromny skandal i natychmiastowe zniesienie tej praktyki przez nowo wybranego papieża Piusa X.
W czasach nowożytnych, szczególnie w okresach niepokojów politycznych, konklawe odbywały się nawet poza Rzymem – na przykład w Wenecji, gdy Rzym był okupowany przez wojska Napoleona. W różnych okresach historycznych wygląda konklawe zmieniało się, w tym w nowożytności, gdzie wprowadzono nowe zasady i procedury, takie jak tajne głosowanie i zamknięcie kardynałów "pod kluczem" w Kaplicy Sykstyńskiej.
Współczesność – tajemnica i tradycja
Dziś konklawe to wydarzenie o ogromnej doniosłości, które przyciąga uwagę całego świata. Od XX wieku odbywa się wyłącznie w Watykanie, w Kaplicy Sykstyńskiej, pod freskami Michała Anioła. Najkrótsze konklawe trwały zaledwie jeden dzień, a najdłuższe – jak to w Viterbo – prawie trzy lata. Nowoczesne środki bezpieczeństwa i ścisłe reguły mają zagwarantować, że wybór papieża będzie wolny od wszelkich nacisków i manipulacji. Kardynałowie biorący udział w konklawe mieszkają w Domu Świętej Marty w Watykanie.
Anegdoty i ciekawostki z historii konklawe
Dramat i presja w Viterbo

Wyobraź sobie kardynałów zamkniętych na długie miesiące w dusznym, ciemnym pomieszczeniu, z głodem zaglądającym w oczy i deszczem padającym na głowy. Właśnie tak wyglądało konklawe w Viterbo w XIII wieku. Mieszkańcy miasta, zniecierpliwieni brakiem decyzji, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Zamurowali kardynałów, ograniczyli im jedzenie, a na koniec zdjęli dach, wystawiając ich na kaprysy pogody. To nie była tylko presja – to był prawdziwy survival w imię Kościoła! Ostatecznie wybrano papieża, który nawet nie był kardynałem, a cała historia przeszła do legendy.
Tłum i groźby śmierci
W 1378 roku, po powrocie papieża z Awinionu do Rzymu, tłum zebrał się wokół miejsca obrad, domagając się wyboru Włocha. Atmosfera była tak napięta, że kardynałowie obawiali się o własne życie. Wybór padł na Bartolomeo Prignano, który przyjął imię Urban VI. Ta decyzja doprowadziła do wielkiej schizmy zachodniej, kiedy to przez kilkadziesiąt lat Kościół miał jednocześnie dwóch, a nawet trzech papieży!
Historię tej konklawe i czasy wielkiej schizmy znakomicie opisuje Jean Raspail w swojej poruszającej powieści Pierścień rybaka.

Pszczoły i znaki z nieba
Podczas konklawe w 1623 roku do Kaplicy Sykstyńskiej wleciał rój pszczół i osiadł w pokoju kardynała Barberiniego. Jego herb zdobiły trzy pszczoły – czyżby był to znak z nieba? Dwa dni później został wybrany papieżem Urbanem VIII. Takie historie pokazują, jak bardzo nawet najbardziej poważne wydarzenia mogą być przesiąknięte atmosferą niezwykłości i tajemnicy.
Symbolika pszczół Barberinich
Ród Barberinich, z którego wywodził się kardynał Maffeo Barberini, a późniejszy papież Urban VIII, od wieków posługiwał się herbem przedstawiającym trzy złote pszczoły na niebieskim tle. W Rzymie do dziś można spotkać liczne ślady tego herbu: na fontannach, fasadach pałaców, a nawet na kolumnadzie baldachimu w Bazylice św. Piotra, który Urban VIII kazał ozdobić właśnie tym motywe.
Przebieg konklawe i niezwykły omen
Konklawe rozpoczęło się 19 lipca 1623 roku w dusznym, upalnym Rzymie. Uczestniczyło w nim 51 kardynałów, a atmosfera była napięta nie tylko z powodu rywalizacji politycznych, lecz także panujących upałów i szerzącej się malarii, która osłabiła wielu elektorów. Właśnie w tych dniach, kiedy ważyły się losy wyboru nowego papieża, doszło do wydarzenia, które zapisało się w pamięci świadków: do Kaplicy Sykstyńskiej wleciał rój pszczół i osiadł w pokoju kardynała Barberiniego.
Według relacji, pszczoły miały nawet ułożyć się w kształt papieskiej tiary, co wielu obecnych uznało za znak z nieba i proroczą zapowiedź wyboru. Dwa dni później, po serii dramatycznych głosowań i politycznych rozgrywek, kardynał Barberini został wybrany papieżem i przyjął imię Urban VIII.
Urban VIII był jednym z najważniejszych papieży baroku, mecenasem sztuki i architektury, który na trwałe odcisnął piętno na Rzymie. Pszczoły Barberinich stały się wszechobecnym symbolem jego pontyfikatu – zdobiły fontanny, pałace, baldachim nad grobem św. Piotra, a nawet miejskie place i kościoły.
Bójka kardynałów
Nie zawsze obrady przebiegały w duchu chrześcijańskiej miłości. W 1605 roku podczas ostrej rywalizacji doszło do przepychanek i bójki, w wyniku której jeden z kardynałów doznał złamań kości.
Wybór papieża Pawła V w maju 1605 roku przeszedł do historii nie tylko z powodu politycznych napięć i rozbicia frakcji, ale także przez dramatyczne sceny przemocy, które rozegrały się za zamkniętymi drzwiami konklawe.
Po śmierci Leona XI, który zmarł zaledwie po 27 dniach pontyfikatu, kardynałowie ponownie zebrali się na konklawe. Wśród 61 elektorów panowało ogromne napięcie – główne frakcje, skupione wokół Aldobrandiniego i Montalto, nie były w stanie wyłonić wspólnego kandydata.
W miarę jak kolejne głosowania nie przynosiły rozstrzygnięcia, atmosfera stawała się coraz bardziej napięta. W dniach 14–15 maja doszło do otwartej konfrontacji między kardynałami. Spory i wzajemne oskarżenia przerodziły się w gwałtowne kłótnie, a następnie w fizyczne przepychanki. Według historycznych przekazów, w trakcie jednej z burzliwych debat doszło do rękoczynów – kardynałowie zaczęli się szarpać i popychać, a zamieszanie było tak głośne, że słychać je było poza murami konklawe. W wyniku tych zajść jeden z najstarszych kardynałów, Visconti, doznał poważnych obrażeń – złamał kilka kości.
Był to bodaj jedyny raz w historii, gdy podczas wyboru papieża doszło do tak jawnej przemocy fizycznej wśród elektorów. Ostatecznie, wyczerpani konfliktem i niezdolni do wyłonienia zwycięzcy spośród liderów frakcji, kardynałowie zgodzili się na kompromisowego kandydata – Camilla Borghese, który nie był związany z żadną z głównych grup. 16 maja 1605 roku został on wybrany i przyjął imię Pawła V.
Konklawe z 1605 roku pozostaje jednym z najbardziej burzliwych i dramatycznych w dziejach Kościoła – nie tylko ze względu na polityczne intrygi, ale także przez przemoc, która na chwilę zburzyła powagę i sacrum tego wyboru.
Weto cesarskie i koniec epoki
Ostatni raz prawo veta zostało użyte w 1903 roku. Cesarz Austrii sprzeciwił się wyborowi kardynała Rampolli, faworyta wielu elektorów. Wywołało to ogromne oburzenie i doprowadziło do natychmiastowego zakazu stosowania tej praktyki przez nowo wybranego papieża Piusa X. Był to symboliczny koniec epoki politycznych wpływów na wybór papieża.
Monarsze veto – narzędzie władzy czy gwałt na duchowości?
Prawo ius exclusivae, pozwalające katolickim monarchom blokować niepożądanych kandydatów na papieża, przez stulecia było cichym uczestnikiem konklawe. Austriaccy Habsburgowie, hiszpańscy Burbonowie czy francuscy królowie nie wahali się używać tego „przywileju”, traktując wybór głowy Kościoła jako element wielkiej gry dyplomatycznej. Jednak żadna interwencja nie wstrząsnęła Watykanem tak bardzo jak ta z 1903 roku, gdy kardynał Puzyna, biskup krakowski, powstał w Kaplicy Sykstyńskiej i ogłosił:
„W imieniu cesarza Franciszka Józefa I składam veto przeciwko wyborowi kardynała Mariano Rampolli!”.
Sala eksplodowała. Starszyzna Kościoła, przyzwyczajona do dyskretnych szeptów za kulisami, nagle stanęła twarzą w twarz z jawną ingerencją państwa w sacrum elekcji. Kardynał Rampolla, dotąd faworyt głosowań, zerwał się z miejsca, wołając: „Protestuję! To zamach na wolność Kościoła!”. Jego głos drżał nie z gniewu, ale z bólu – jako sekretarz stanu Leona XIII znał mechanizmy władzy, lecz nie spodziewał się, że w XX wieku ktoś odważy się powtórzyć praktyki z czasów feudalizmu.
Źródła nie pozostawiają wątpliwości: Puzyna działał nie jako marionetka Wiednia, lecz jako człowiek o podwójnej tożsamości – lojalny poddany Franciszka Józefa i polski patriota, przerażony wizją sojuszu Rampolli z Rosją, która prześladowała unitów na Podlasiu. Gdy podczas konklawe próbował przekonać kolegów, że Rampolla to „narzędzie masonerii”, spotkał się jednak z murem nieufności. Włoscy kardynałowie, jak relacjonują świadkowie, patrzyli na niego jak na prowincjusza, który nie rozumie rzymskich układów.
Pokój Łez i trzy rozmiary szat
Po wyborze nowy papież udaje się do specjalnego „Pokoju Łez”, gdzie może przez chwilę pobyć sam na sam ze swoimi emocjami. To miejsce, gdzie łzy wzruszenia, niedowierzania, a czasem i strachu są czymś zupełnie naturalnym. Czeka tam na niego komplet białych szat w trzech rozmiarach – nikt nie wie przecież, kto zostanie wybrany i jaką będzie miał posturę.
Konklawe to nie tylko wybór głowy Kościoła – to spektakl historii, emocji, tradycji i ludzkich losów. Choć dziś odbywa się w atmosferze ciszy i skupienia, jego dzieje pełne są dramatów, niespodzianek i anegdot, które pokazują, że nawet w najbardziej uroczystych chwilach nie brakuje miejsca na odrobinę ludzkiej słabości, humoru i wzruszenia.